20.12.2023
Roraty przeżywane z dziećmi zawsze obfitują w spontaniczność i radość, zwłaszcza podczas dialogowanych homilii i różnych wspólnych gestów liturgicznych. Jeszcze większy „szał” występuje na końcu rorat, gdy dzieciaki otrzymują różne prezenty za gotowość uczestnictwa.
Parafialny Zespół Caritas przygotował w tym roku dla każdego dziecka, piękną figurkę małego Jezuska, którym dzieci mają się zaopiekować podczas świąt i wyeksponować w widocznym miejscu, lub położyć na wigilijnym stole.
Poza tym w ostatnich roratach dzieci otrzymały ostatnie naklejki na wyklejankę adwentową i to był da nich szczególny znak, że komplet wyklejanek świadczy o ich całościowym uczestnictwie we wszystkich mszach roratnich.
Słodkości, cukierki, michałki, batony i czekoladowe mikołajki stały się apogeum roratniego spotkania. Jesteśmy wdzięczni PZC także za ten słodki finał.
W tym roku roraty odbywały się w kaplicy Domu „Uzdrowienie Chorych”, tylko ostatnie przeniosły się do Kolegiaty. Ks Wojtek Grzegorek w swoich homiliach odwoływał się do Opowieści z Narni, ks. Rafał przypomniał historię o jasełkach w pewnym przedszkolu, kiedy to chłopiec grający karczmarza i mający zadanie wygonić Józefa z Maryją do szopy, zmienił całkowicie scenariusz jasełek, a jednocześnie też Ewangelii, kiedy to zaprosił ich do gospody, żeby Maryja urodziła w normalnych warunkach.
Ks. Rafał pytał dzieci dlaczego panie przedszkolanki, a także rodzice i dziadkowie, którzy uczestniczyli w tych jasełkach i bili brawo uznali, że to była najpiękniejsza opowieść o Bożym Narodzeniu mimo że nie do końca ścisła.
Dzieci doskonale zrozumiały sens tej historii, doceniając empatię przedszkolaka, który wybrał najgłębszą opcję wrażliwości.
Ks. Proboszcz życzył wszystkim dzieciom takiej wrażliwości przy wigilijnym stole.